Liczba dnia : 300!

Liczba dnia : 300!

Sobotni poranek 29 sierpnia przywitał nas obfitymi opadami desczu. Mimo trudnych warunków atmosferycznych, od godzin poranych w klubie trwały przygotowania do długo wyczekiwanego powrotu...

Zacznijmy od początku. Wybuch pandemii wirusa COVID-19 i całkowite zatrzymanie gospodarki, pracy wielu firm, szkół, urzędów a co gorsza akademii i klubów piłkarskich zaczął odciskać negatywne piętno. Bardzo trudny czas, z którym musieliśmy sobie radzić. Każdy na swój sposób. Styl więzienny - bo tak chyba trzeba go nazwać wepchnął nas do domów i mieszkań. Obawy, strach, zły czas dla Polek i Polaków. Wstrzymane plany i inwestycje. 

Akcja zostań w domu opanowała internet, a my zazwyczaj jednoosobowo w tej akcji braliśmy czynny udział - nawiedzając na zmianę nasz drugi dom czyli PKS Radość Arena. Trenerzy, ludzie zaangażowani społecznie w nasz projekt, członek zarządu i legenda klubu Pan Sławek Rokicki, oraz prezes Mateusz Chmielewski. Wszyscy trosczyliśmy się o to, żeby nasz dom nie został zaniedbany - a jak się okazało, ten czas spożytkowaliśmy chyba najlepiej jak mogliśmy. Pod batutą prezesa i ciężką pracą od rana do nocy nasz obiekt przeszedł lifting i modernizację. Zdawaliśmy sobie sprawę, że tak długa przerwa w użytkowaniu obiektu ( w okresie letnim ), może już się nie przydarzyć. Określenie szacunkowych kosztów, zliczenie chętnych rąk do pracy, konkretny plan działania i...ruszyliśmy! 

W pierwszej kolejności, wokół klubu stanęło nowe ogrodzenie. Lokalny przedsiębiorca oraz ekspert od ogrodzeń Pan Piotr Kruk, wsparł nas w tej inicjatywnie. W kilka dni 400 metrów nowego płotu zamknęło w końcu nasz obiekt. Dzięki czemu moglismy w końcu skupić się na dalszym etapie prac. 

Szatnie, które znajdowały się w dalszej części parkingu zostały przyłączone do naszej "białej" szatni. Stowrzyliśmy dzięki temu ponad 170 metrową przestrzeń socjalną dla naszych zawodników oraz gości klubu. 

Lifting przeszła szatnia I zespołu. Dzięki ogromnemu wparciu Pana Kamila Mistygacza udało się całkowicie odmienić szatnię seniorów. Nowa podłoga, piękne zielone ściany wyłożone z wysokiego gatunku sztucznych traw syntetycznych. Nowe szafki, oraz oświetlenie. Całość tworzy wspaniały obraz rewolucji w naszym klubie. 

O ile większość z powyższych prac można wykonywać w każdym momencie sezonu, o tyle modernizacja boiska głównego, to już proces długi - jak się okazało trwający niemalże 5 miesięcy. Poszerzenie i wydlużenie boiska - brzmiało jak prosty plan, łatwy do realizacji. Wykopanie ogrodzenia, przestawienie ławek rezerowych, przestawienie lamp, nowe okablowanie, wymiana kamer oraz całęgo systemu monitoringu. A nawet nie doszliśmy jeszcze do wysiania nowego fragmentu boiska! Za sprawy zwiążanie z elektryką, przestawieniem słupów oświetleniowych i monitoringiem serdecznie dziękujemy firmie NetService! Bez was, nie dźwignelibyśmy tego projektu. I w końcu doszliśmy do etapu poszerzenia boiska - bo wg przepisów MZPN boisko musi być w pełni trawiaste by spełniało wymogi licencyjne. Wycięcie nierównej darni, wyrównanie nowych fragemtnów boiska ( głównie ręcznie! ) nawiezienie ziemi i w końcu długo wyczekiwany wysiew, który miał miejsce dopiero w czerwcu. Nie zapominajmy o naszych bramkach, które wraz z fundamentami wyrwaliśmy z boiska. 

Trawa pięknie się ukorzeniła ( ten proces nadal trwa ), nowe bramki stoją. Zyskaliśmy 3 metry długości oraz 5 metrów szerokości boiska. Obecnie jest to 100 metrów długości oraz 66 metrów szerokości. Finał naszych prac musiał mieć miejsce w organie nadzorującym i tworzącym wytyczne modernizacji boisk piłkarskich - czyli Mazowiecki Związek Piłki Nożnej. Na potrzeby moderniazacji, musieliśmy stworzyć projekt oraz plan obiektu. Po kilku zmianach, spotkaniu w siedzibie związku oraz akceptacji przez organ związkowy projektu mogliśmy odetchnąć z ulgą, oraz oczekiwać na weryfikację boiska przez kolejną jednostkę. I tak 26 sierpnia dobiegła końca modernizacja PKS Radość Arena. 

Wydawałoby się, że to co się dzieje w klubie jest łatwym, przyjemnym i szybkim zabiegiem. Bo nie ma nic prostrzego niż zarządzanie klubem sportowym, i nie jest to czasochłonnym zajęciem. Każda zmiana wymaga poświęceń, czasu oraz zaangażowania. Kochamy to co robimy, kochamy nasz klub, kochamy piłkę nożną i sport. Wierzymy, że miejsca i instytucje takie jak PKS Radość są spoiwem kulturowym, społecznym oraz sąsiedzkim. 

Wracająć do naszej cyfry dnia :

300 - tyle dni czekaliśmy na pierwszy mecz seniorów na naszym obiekcie! Ostatni raz zagraliśmy na naszym stadionie 2 listopada 2019 roku. A 29 sierpnia 2020 w ramacH 3 kolejki klasy A, grupa II wróciliśmy do domu w meczu z Amigosem Warszawa! Skrót tego meczu obejrzycie tutaj : https://www.youtube.com/watch?v=L9dkASx_Otc&t=17s  

Podopiczeni Trenera Łukasza Stasiuka nie dali szans rywalom apliując aż 5 bramek i w najlepszy możliwy sposób przywitali się z odświeżonym obiektem. Historyczną, pierwszą bramkę zdobył Mateusz Trąbińśki i na stałe zapisał się w historii naszego stadionu!

#ŁączyNasRadość